W środowisku asystentów rodziny (AR) i koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej zawrzało po tym, jak z ogłoszonego właśnie corocznego programu Ministerstwa Rodziny może wynikać, że wprawdzie część z AR otrzyma jednorazowy dodatek do wynagrodzenia, jednak może to się odbyć kosztem stałej corocznej dotacji do ich stanowisk pracy. Oznaczać by to mogło, że w wielu gminach i powiatach zagrożone zostaną etaty asystentów oraz koordynatorów. Federacja oficjalnie zapytała resort o plany w tym zakresie, a także już wcześniej poprosiła o osobiste spotkanie z kierownictwem departamentu polityki rodzinnej MRPiPS.
Program "Asystent Rodziny" był dotychczas realizowany w ten sposób, że z budżetu państwa gminy otrzymywały dotację do stanowisk asystentów rodziny i koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej. Bez ww. dotacji realizacja ww. zadań w praktyce byłaby ciężarem zbyt dużym dla lokalnego samorządu. Jeszcze w kampanii wyborczej MRPiPS ogłosiło, że sami asystenci, w związku z ich działaniami w czasie epidemii, otrzymają jednorazowy dodatek do pensji, który miał być ujęty właśnie w tegorocznej edycji Programu.
I rzeczywiście 5,3 mln zł przeznaczono w programie na wypłatę jednorazowego dodatku do pensji asystentów (po 1700 zł). Problem w tym, że ww. środki są jedynymi, jakie przewidziano w projekcie. W Programie nie znalazła się żadna forma stałego dofinansowania do stanowisk pracy asystentów i koordynatorów, które to środki przekazywano corocznie z celowej rezerwy budżetowej (w ubiegłym roku 75 mln zł). Jeśli okazałoby się, że żadne dodatkowe środki nie trafią już w tym roku do samorządów z przeznaczeniem na ww. cel - to poważnie zagrożona zostanie cała asystentura i koordynacja pieczy zastępczej w Polsce. Samorządów, a przynajmniej ich części nie stać bowiem na samodzielne utrzymanie tych etatów.
Federacja, nie przesądzając jak ostatecznie wyglądać będzie dofinansowanie ww. zadanie - już dziś pyta MRPiPS o plany dotyczące asystentów i koordynatorów, a także wystosowała prośbę o spotkanie z dyrekcją departamentu polityki rodzinnej.
Przeczytaj pismo Federacji do MRPiPS