Cztery lata temu - 15.12.2014 r. w Makowie (woj. łódzkie) doszło do tragicznego ataku w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej. W jego wyniku życie straciły nasze koleżanki - pracowniczki socjalne - Renata Białkowska i Małgorzata Kowalczyk. Renata i Małgorzata osierociły 4 dzieci.
Zabójstwo w Makowie wstrząsnęło całą Polską oraz środowiskiem pracowników pomocy społecznej. Nigdy dotąd nie doszło do pozbawienia życia pracowników socjalnych w trakcie pełnienia przez nich służby i w miejscu pracy.
Sprawca szaleńczego zamachu został skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności, 10 lat pozbawienia praw publicznych i zadośćuczynienia finansowego na rzecz rodziny zmarłych. W uzasadnieniu wyroku Sąd podkreślił, że zachowanie sprawcy zasługuje na szczególne potępienie, a zaplanowane i podjęte w imię własnych interesów morderstwo spowodowało, że ofiary nie będą mogły już patrzeć na dorastanie swoich dzieci.
Renata i Małgorzata zostały pośmiertnie odznaczone przez Prezydenta RP Złotym Krzyżem Zasługi. Cześć Ich Pamięci!