Prezydent Łodzi zwolniła dyscyplinarnie dotychczasową dyrektor łódzkiego ośrodka pomocy społecznej. Jednocześnie w prokuraturze toczy się postępowanie w sprawie z zawiadomienia dyrektora powiatowego urzędu pracy.
W toku zleconego przez magistrat audytu w jednostce podległej byłej już dyrektor - stwierdzono szereg nieprawidłowości mających charakter niegospodarności i doprowadzenia do znacznych strat finansowych. Pod lupą znalazł się również brak rejestru zawieranych umów cywilnoprawnych, a także kwestia finansowania studiów podyplomowych dla kierowników MOPS oraz brak reguł prowadzenia staży i szkoleń.
Miejscowe media opisują m.in., że łódzki ośrodek miał znacznie zawyżać koszt szkoleń dla uczestników projektów unijnych np. zlecony kurs stylizacji paznokci kosztujący 900 zł został wyceniony na kwotę 9850 zł, a wyszkolenie instruktora fitness z kwoty 1249 zł na kwotę 19000 zł !!!
Pani dyrektor "zasłynęła" w Polsce również zwolnieniem Przewodniczącego miejscowego Związku Zawodowego Pracowników Socjalnych (przywróconego ostatecznie do pracy przez Sąd), a także nieustępliwą postawą wobec strajkujących pracowników (spór w praktyce został rozwiązany na linii samorząd - związek). W trakcie swojego urzędowania była już dyrektor, nie potrafiła prowadzić dialogu z pracownikami, natomiast próbując ich skłócić i podzielić pisemnie twierdziła m.in., że cyt. "konflikty wywoływane w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej są podszyte ambicjami politycznymi ludzi, którzy ten przemysł pogardy uruchomili", a także w odniesieniu do zgłaszanych postulatów wyposażenia technicznego MOPS: "Sama przez lata pracowałam jako socjalny i wiem, że nie komputer, ksero czy faks są nam niezbędne,a druk do wywiadu i sprawny długopis".
Miejscowy Związek o niepokojących sygnałach dotyczących działalności dyrektor szeroko informował przynajmniej od 2012 r., jednak władze miasta dopiero teraz dostrzegły i mamy nadzieję finalnie rozwiązały problem.
Łódzki przykład daje nadzieję, że nawet działania anty-pracownicze ignorowane czasowo z uwagi na polityczny parasol ochronny, ostatecznie np. przy okazji stwierdzenia innych nieprawidłowości, pozwolą wyciągnąć konsekwencje wobec osób odpowiedzialnych. Zadaniem związków zawodowych jest więc te nieprawidłowości ujawniać i cierpliwie aktywnie czekać na końcowe rozstrzygnięcia. Wybory samorządowe wszak już za 2 lata.