Wracamy do protestu w Świętochłowicach. Prezydent miasta w związku z trwającym protestem pracowników OPS Świętochłowice wystosował propozycję podwyżek dla zatrudnionych w kwocie po 150 zł brutto w tym i następnym roku. Niemal wszyscy obecni na spotkaniu pracownicy OPS odrzucili ww. propozycję. W części lokalnych mediów społecznościowych rozpoczęto następnie inspirowaną nagonkę na stronę związkową, usiłując nawet twierdzić, że pracownicy OPS nie są mieszkańcami Świętochłowic. Zarówno ratusz, jak i "obiektywne" media zapomniały jednak dodać, że regulacje, pomimo ich wyjątkowo niskiej wysokości i tak nie miały objąć wszystkich pracowników jednostki. Zapraszamy do zapoznania się z komentarzem lokalnej organizacji związkowej.
"Chyba nikt nie ma wątpliwosci co do tego:
* jak ciężka jest praca w pomocy społecznej
* jakim ryzykiem zdrowotnym i psychicznym jest obciążona
* jak bardzo jest potrzebna oraz jak niechętnie jest podejmowana przez nowe osoby
* jak mimo tego wszystkiego jest - nie wiedzieć czemu - nisko opłacana?
MZZPPS chcąc przeciwdziałać wypaleniu zawodowemu swoich współpracowników ponad rok temu podjęło walkę o wyższe wynagrodzenia.
Niestety negocjacje z władzami Miasta nie postępowały w kierunku zadowalającym nas, a walka o godną płacę stale rozciągała się w czasie. W styczniu 2020r. 43% pracowników OPS otrzymało aneksy do umowy o pracę równe wysokości najnizszej krajowej. Dlatego też 10 kwietnia 2020r.podpisalismy porozumienie o przyjęciu regulacji placowych wynikających z dysproporcji na równorzędnych stanowiskach oraz wzrostu kwoty najniższej krajowej. Regulacja ta wyniosła średnio 150zł brutto. Należy jednak podkreślić iż regulacja płac jest czymś innym niż podwyżka - nie była ona równa dla wszystkich a część załogi nie otrzymała nic. Decyzja ta nie była jednogłośna i nie odbyła się bez rozterek, gdyż naszym celem jest zadbać o WSZYSTKICH pracowników. Nie mniej biorąc pod uwagę dobro najniżej zarabiających przyjęliśmy proponowaną REGULACJĘ, nadal walcząc o podwyżki dla wszystkich.
W miniony piątek zostala przedstawiona nam propozycja podwyżki 150zł brutto w październiku oraz 150zł brutto w marcu co daje kwotę 300zł rozciągniętych przez 6 miesięcy. Stanowi to mniej niż połowę kwoty o którą walczymy obecnie. Wspomniane kwoty znów miała otrzymać tylko część załogi. Nie możemy ponownie dopuścic do takiej sytuacji! Proponowane podwyżki w istocie bylyby więc kolejnymi regulacjami lub podwyżkami dla wybranych... Co więcej zabrano nam możliwość jakichkolwiek negocjacji co do treści propozycji. W jednym z punktów przedstawiono zapis o tym iż mamy uznać spór za zakończony.
Podsumujmy więc propozycje Prezydenta:
*podwyżka nie dla wszystkich
*kwota o ponad połowę niższa od tej o którą ubiegamy się
*nakaz zamkniecia sporu
Niestety nie możemy tego przyjąć!
Rzecznik Miasta zasugerował na portalu spolecznościowym iż decyzję o tym podjął zarząd związków - krzywdząc w ten sposób pracowników! To oburzające. Dementujemy to pomówienie - głosowali pracownicy OPS obecni na spotkaniu a nie zarząd związków. Na 51 obecnych osób 49 głosowało by odrzucic wspomniana propozycję w takiej jej formie. Ponad to wytknięto nam iż upieramy się przy kwocie 650zł za tzw "jednym zamachem". MZZPPS rozumie trudną sytuację Miasta i nie naciska by podwyżka była zatwierdzona w jednym terminie. Jak najbardziej może być ona rozciągnięta w czasie (byle nie za długo ;) ). Jednak jak już wspomnieliśmy zabrano nam możliwośc ingerencji w treść propozycji.
Kończąc nasz komentarz do tej żenującej sytuacji - apelujemy o wzajemny szacunek. Panie Prezydencie, wybieganie ze spotkania z ledwo słyszalnym "dowidzenia" nie przystoi osobie na Pana stanowisku. Podobnie jak próba ośmieszenia i poróżnienia nas na wiodących portalach społecznościowych. Walczymy dla wszystkich pracowników OPS Świętochłowice bez wyjątków. Zakres obowiązków służbowych nie zmienia się wraz z prywatnym adresem pracownika - taka oczywista sprawa a jednak trudna do zrozumienia... Traktujcie nas poważnie."