Federacja otrzymuje coraz więcej zgłoszeń dotyczących podejrzenia występowania mobbingu w jednostkach pomocy społecznej. Ostatnio podjęliśmy się obrony praw i interesów pracowników PCPR w Strzelcach Opolskich.
W grudniu 2015 r. pracownice ww. Centrum postanowiły, po okresie milczenia poinformować miejscowych włodarzy o niepokojących je niestosownych, a niejednokrotnie również niedopuszczalnych zachowaniach ze strony przełożonego. Na prośbę Starosty Strzeleckiego, pracownice PCPR wystąpiły z oficjalną, pisemną skargą na działania dyrektora. Według pokrzywdzonych miał on nadużywać wobec nich swojej władzy, wydawać polecenia służbowe nie zawsze zgodne z przepisami prawa, używać wobec członków personelu wulgaryzmów i obraźliwych określeń. Miało również dochodzić do agresji wobec pracownic i ich zastraszania.
Pracownicy PCPR zaniepokojeni są również postawą przełożonego wobec przedstawicieli innych instytucji i samych rodzin zastępczych, korzystających z pomocy jednostki.
W lutym br. w strzeleckim Centrum zakończyła się kontrola Państwowej Inspekcji Pracy m.in. w zakresie narażenia pracowników na działania noszące znamiona mobbingu. W jej wyniku stwierdzono występowanie zachowań, które mogą prowadzić do powstania sytuacji i zachowań o takim charakterze. Warto podkreślić, iż Inspekcja Pracy co do zasady, nie dysponuje kompetencjami do stwierdzania mobbingu, może jedynie zasygnalizować ryzyko jego istnienia, co też się stało.
Niezależnie Starosta Strzelecki zlecił szczegółową analizę postępowania dyrektora PCPR zewnętrznej firmie specjalizującej się w ocenie niewłaściwych zachowań pracodawców. Jak poinformowano naszą Federację - ewentualne działania i decyzje zostaną podjęte po zakończeniu czynności weryfikacyjnych oraz kontrolnych. O zgłaszanych nieprawidłowościach Federacja poinformowała też Wojewodę Opolskiego.
Tymczasem - według pracowników - w Centrum cały czas mają miejsce sytuacje wysoce stresujące i obciążające wszystkich pracowników, teraz również odpowiedzialnością za rzekome "donoszenie" na przełożonego. Jak twierdzą zainteresowane - do listopada 2015 r. w jednostce zatrudnionych było 11 pracowników administracyjnych (w tym pracownicy z wieloletnim stażem pracy), z czego na dzień dzisiejszy z pracownic, które podjęły działania zmierzające do poprawy ich warunków pracy, pracują jedynie 4 osoby. Pozostałe pracownice przebywają na zwolnieniu lekarskim, odeszły z pracy lub są w okresie wypowiedzenia.
Do tematu wrócimy po otrzymaniu wyników trwającej właśnie kontroli.