Sąd Najwyższy uwzględnił skargę kasacyjną wniesioną przez prawników Ordo Iuris w głosniej sprawie przeciwko pracownikom Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Tarnowie, którzy wystąpili z wnioskiem o wgląd w sytuację rodziny objętej pomocą. Proces ruszy od nowa.
Przypominamy - sądowa batalia rozpoczęła się w 2018 r. Po jednej stronie stanęły jako oskarżone: pracownice (w tym pracownik socjalny) MOPS w Tarnowie, a z drugiej jako oskarżyciel prywatny: rodzina wobec, której OPS wnosił wcześniej do Sądu Rodzinnego o wgląd w sytuację jej małoletnich dzieci. Rodzina wspierana przez stowarzyszenie "Ordo Iuris" uznała, że pismo skierowane do Sądu Rodzinnego przez pracowników pomocy społecznej stanowi pomówienie i zażądała ukarania zawiadamiających.
Sąd I instancji uznał winę pracowników, umorzył jednak warunkowo sprawę na okres próby i nakazał pracownikom wypłatę zadośćuczynienia rodzinie. Od wyroku apelację złożyły obie strony postępowania. Na etapie postępowania apelacyjnego udział w nim zgłosiła nasza organizacja, która postanowieniem Sądu została dopuszczona do sprawy jako przedstawiciel społeczny. Federacja dwukrotnie prezentowała swoje stanowisko. Wydawało się, że finałem tej sprawy będzie wyrok uniewinniający pracowników, w którym to Sąd II instancji potwierdził ich prawo do interwencji wobec rodziny, mieszczącej się w przyjętej metodyce i kompetencjach pracowników pomocy społecznej.
Rodzina wniosła jednak skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego, a ten uznał, że sprawa powinna wrócić do sądu pierwszej instnacji. Rezprezentujący rodzinę prawnicy z Ordo Iuris podkreślali, że sam fakt występowania w roli funkcjonariusza publicznego, nie stanowi kontratypu dla przestępstwa pomówienia lub przekroczenia uprawnień. Z kolei prawnik reprezentujący pracowników zwracał uwagę, iż oskarżone nie kwestionowały, że pracownik pomocy społecznej może popełnić jedno z wymienionych przestępstw, natomiast odrębną kwestią jest wykazanie, iż zaszły przesłanki do jego zaistnienia. Jego zdaniem rozpatrujący sprawę Sąd II instancji właściwie ustalił i potwierdził, iż działania pracowników zgodne były z właściwym sposobem postępowania służb społecznych w podobnych sytuacjach.
Czekamy na uzasadnienie orzeczenia Sądu Najwyższego.